(Budstikka): Do wypadku doszło o godzinie 12.30. Centrala straży pożarnej 110 poinformowała portal Budstikka, że na parkingu samochód uderzył w ścianę w podziemnym parkingu Fornebu Senter.
Według relacji dziennikarza Budstikki, który był na miejscu zdarzenia, kierującej, kobiecie udzielono pierwszej pomocy.
Gjermund Stokkli, kierownik policyjnej operacji poinformował, że w samochodzie siedziała jedna osoba.
Kobieta po sześćdziesiątce
Stokkli mówi, że w tym przypadku nie ma mowy o ciężkich obrażeniach. Twierdzi, że policja pracuje m.in. nad przesłuchaniem zarówno świadków, jak i kierowcy. Wiadomo, że autem kierowała 60-kilku letnia kobieta.
Pomieszczenie, do którego wjechał samochód, ma być magazynem dla mieszkań, które znajdują się również w budynku centrum.
Stokkli twierdzi również, że nie ma podejrzeń o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Twierdzi, że pedał gazu się zaciął
Terje Storlien, kierownik sekcji interweniującej policji twierdzi, że na parkingu znajdowały się inne osoby, które zgłosiły do służb ratowniczych, gdy doszło do wypadku.
- Ten samochód ma niesamowite przyspieszenie. Podejrzewamy też, że pojazd wjechał w ścianę z dużą prędkością. Na szczęście wygląda na to, że kierująca wyszła z tego bez większego szwanku, mówi Storlien.
- Kierująca pojazdem była przytomna i wyjaśniła zdarzenie. Wytłumaczyła, że po uruchomieniu samochodu zakleszczyć mógł się pedał przyspieszenia. Samochód przejdzie zatem badanie techniczne przeprowadzone przez Norweski Zarząd Dróg. To stosunkowo nowy samochód elektryczny, mówi Storlien.
Inne artykuły Nettavisen w języku polskim znajdziesz TUTAJ
Przeczytaj o tym w języku norweskim: